poniedziałek, 5 maja 2014

Z cyklu "Wypiekanie na śniadanie" Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem

W ramach Wypiekania na śniadanie tym razem upiekłam pyszny chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem

Polecam wszystkim :)

Naszą dzisiejszą inspiracją był blog W kuchni można wszystko



     Składniki:(1 duży, lub 2 małe bochenki)
  • 2 łyżki zakwasu pszennego (u mnie zakwasu żytniego)
  • 1 szklana mąki
  • 2/3 szklanki wody

  1. Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji i pozostaw do przefermentowania w ciepłym miejscu na kilka godzin (8 – 12). Przygotuj ziemniaki:

  • 0,5 kg ziemniaków
  • 1 łyżka oliwy
  • 2 łyżki posiekanego rozmarynu
  • 1/2 łyżeczki soli

     Wykonanie 


  1. Ziemniaki dobrze myjemy i kroimy w kostkę, nie ma potrzeby obierania ich ze skórki. Wrzucamy je do miski, dodajemy oliwę, sól i rozmaryn. Dobrze wszystko mieszamy. Przesypujemy ziemniaki na blachę do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut. Po tym czasie mieszamy dobrze ziemniaki i dopiekaj na złoty kolor przez następne 20 minut. Po upieczeniu odstawiamy do wystudzenia. 


      Składniki na ciasto właściwe:

  • 600 g mąki chlebowej
  • 1 i 1/4 szklanki wody
  • cały zaczyn z dnia poprzedniego
  • 1 łyżka soli
  • upieczone ziemniaki

     Wykonanie ciasta właściwego:

  1. Do miski wlewamy wodę, dodajemy zaczyn. Mieszamy dokładnie, wsypujemy mąkę. Mieszamy tylko do połączenia składników, przykrywamy miskę ścierką lub foliową reklamówką i odstawiamy na 20 – 40 minut. Po tym czasie dodajemy sól i wyrabiamy ciasto ręcznie rozciągając je i składając w misce (ok 6 minut) lub mikserem przez ok 3 minuty na pierwszej prędkości i 3 minuty na drugiej. Dodajemy wystudzone, ziemniaki i już ręcznie, delikatnie wrabiamy je do ciasta.
  2. Miskę przykrywamy plastikową siatką i odstawiamy na 2 godziny, składając w tym czasie trzykrotnie w odstępach trzydziestominutowych. Przefermentowane ciasto wyrzucamy na blat i przeformujemy ciasto w kulę (jeżeli chcemy dwa mniejsze bochenki, to dzielimy ciasto na dwie części i formujemy każdą z nich) odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie posypujemy kulę mąką, obracamy na drugą stronę i formujemy bochenek. Dobrze obsypujemy go mąką i wkładamy do koszyka wyłożonego ściereczką również obsypaną dokładnie mąką. Koszyk wsadzamy do plastikowej torby, dobrze owijamy i wstawiamy do lodówki, aby ciasto mogło w niej wyrastać przynajmniej 8 – 12 godzin.
  3. Wyrośnięty bochenek wyrzucamy na deskę, nacinamy i pieczemy w naparowanym piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez 40 minut. Po dwudziestu minutach uchylamy lekko piekarnik, aby uwolnić parę. Chleb najlepiej piec na nagrzanym kamieniu do pizzy, lub bardzo dobrze rozgrzanej blasze. Jeżeli mamy żeliwny lub ceramiczny garnek, nagrzewamy piekarnik maksymalnie i wstawiamy garnek (razem z pokrywką) na 20 minut aby się nagrzał. Po tym czasie wyjmujemy go i umieszczamy w nim chleb. Pieczemy pod przykryciem 20 minut, potem zdejmij pokrywę i dopiekamy przez kolejne 20 na głęboko brązowy kolor.

Po upieczeniu chleb pozostawimy do wystygnięcia 

Razem ze mną piekły:
Marzena z bloga Zacisze kuchenne
Iza z bloga Smaczna Pyza,
Dorota z bloga Moje małe czarowanie,
Monika z bloga Niezapomniane smaki
Małgorzata z blogu Smaki Alzacji


14 komentarzy:

  1. bardzo podoba mi się dodatek ziemniaków, pyszny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny chlebuś, dziękuje za wspólne pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja dziękuję za wspólny czas przy piekarniku:-) Pięknie Twój chlebuś wygląda:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny chlebuś i przepyszny! Fajnie było znów razem wypiekać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały chleb! Już żałuje, że nie piekłam z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny! ciekawa jestem smaku z ziemniakami:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chciałabym taki chlebek spróbować, wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  9. już sam tytuł brzmi cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wygląda, dzięki za fajny przepis

    OdpowiedzUsuń
  11. Też piekłam ten chlebek, smakował mi bardzo :)

    OdpowiedzUsuń